40 lat minęło… Tyle od pierwszej wystawy.
Na początku mojej drogi twórczej był batik – to mało znana technika wywodząca się z Indonezji, będąca doskonałym narzędziem dydaktycznym do nauki w pracy edukacyjnej, którą przez lata stosowałam przy pracy z dziećmi. Potem zajęłam się malarstwem olejnym. Dawało mi ono większą satysfakcję i nie wymagało tyle czasu i miejsca, choć z biegiem czasu mój dom stał się moją nieustającą pracownią, gdzie tworzę kiedy tylko mam czas i ochotę. Miałam w swoim życiu artystycznym różne fascynacje: malowałam morze, portrety, pejzaże i abstrakcje.
Moja obecna wystawa „Cztery pory roku” to kilka cykli malarskich: kobiety przemienione w drzewa, portrety drzew, abstrakcje. Łącznikiem jest natura, nasza zależność od świata przyrody i jej przemijanie.
Wszystkie prace są wykonane w technice olejnej, którą obecnie się zajmuję.Helena Sadłek